W celu wykonania takiego makijażu oczu użyłam następujące kosmetyki:
- Kredka do brwi Virtual, kolor: chocolate - 9,50
- Cienie sypkie do powiek Just Loose Virtual, kolor: 01 - 15,00
- Maskara ABSOLUTE EXPRESS VOLUME Hean, kolor czarny - 11zł
- Kredka do oczu Ruby Rose - 2zł
KREDKA DO BRWI CHOCOLATE - VIRTUAL
Od dłuższego czasu stosuję różne kredki do brwi, gdyż ładnie podkreślają kształt łuku brwiowego. Preferuję bardziej kredki które są wysuwane ale ta od Virtual jest zwykłą kredką "do zastrugania" i także przypadła mi do gustu. Na drugim końcu kredki jest umieszczony grzebyk, którym rozczesujemy brwi aby dodać im perfekcyjny wygląd. Delikatne malowany łuk brwiowy sprawia efekt naturalnego zagęszczenia włosków. Kredka utrzymuje się cały dzień. Dostępne są dwa odcienie: Chocolate EB20 oraz Macchiato EB21. Ja mam odcień Chocolate, który idealnie współgra z odcieniem moich włosów. Jedyny minus - jak dla mnie jest zbyt twarda. Kredki do brwi powinny być twardsze od tych do powiek, jednak ta jak dla mnie jest zbyt twarda. Produkt oceniam jako dobry ze względu na kolor, grzebyczek i cenę.
SYPKI CIEŃ DO POWIEK JUST LOOSE - VIRTUAL
Dziś moje oko ma na sobie sypki cień do powiek Just Loose Virtual, odcień 01.Są to cienie sypkie i zawierają drobinki perłowe, które dają lśniący efekt na powiekach. Aplikator jest w kształcie stożka. Kosmetyk jest dostępny w kilku odcieniach.
Kolor jest na prawdę śliczny, taki jaki lubię, lekko złoty z drobinkami, nadaje spojrzeniu świeżość. Odcień pasuje do makijażu dziennego i wieczorowego. Niestety aplikacja tego cienia jak dla mnie kiepska. Stożkowata forma aplikatora jest niewygodna, podczas aplikacji sypie się z aplikatora. Dlatego ja delikatnie nakładam cień na powiekę tym aplikatorem a następnie rozprowadzam go moim ulubionym pędzelkiem. Cień utrzymuje się długo, nie zauważyłam aby zbierał się w załamaniach powieki.
Kosmetyk oceniam jako dobry za kolor i trwałość. Według mnie mógł by być wygodniejszy aplikator.
KREDKA DO POWIEK - RUBY ROSE
Kredka ta jest dla mnie idealna i to za śmiesznie niską cenę. Jest w formie wykręcanego sztyftu, bardzo wygodna w użyciu. Ma intensywny czarny kolor, trwały, jest miękka i z łatwością można zrobić nią ładną kreskę na powiece. Nie rozmazuje się ani nie odbija na górnej powiece. Łatwo ją zmyć. Nie uczula. Trudno ją jednak dostać. Ja akurat kupiłam ją od koleżanki, która ma znajomą prowadzącą sklepik internetowy z kosmetykami. Kredkę oceniam jako bardzo dobra za wszystko - głównie za cenę i za trwałość i kolor.
MASKARA ABSOLUTE EXPRESS VOLUME - HEAN
Polubiłam go za to, że ładnie pokrywa rzęsy i nie skleja ich, nadając rzęsom efekt pogrubienia i zagęszczenia. Szczoteczka jest taka jaką najbardziej lubię. Łatwo się zmywa mleczkiem do demakijażu. I co ważne ma bardzo przystępną cenę. Uważam iż jest to tusz bardzo dobrej jakości dlatego oceniam go na 5 ;) Myślę, że następnym razem zakupię właśnie ten tusz, ze względu na cenę i efekt ładnych rzęs.
Powyższe kosmetyki otrzymałam na spotkaniu Pod Krakowskich Blogerek od firmy Virtual oraz od Hean, natomiast kredkę do powiek Ruby Rose zakupiłam sama. Zapraszam do zapoznania się z ich ofertą, gdyż wszystkie te firmy posiadają szeroką gamę produktów i odcieni kosmetyków. Ceny tych produktów są przystępne i każdy może je mieć ;)
Zapraszam Was również na polubieni profilu na FB - Virtual oraz Hean.
Dziękuję firmie Virtual i Hean za możliwość testowania ich produktów, ale to nie koniec bo mam jeszcze kilka innych kosmetyków tych firm do wypróbowania. Niebawem o nich napiszę.
nie dużo użyłaś kolorówki a efekt powala:) piękne masz oczy Ula:)
OdpowiedzUsuńczasem im mniej tym lepiej ;)
UsuńŚliczne oczka,nie trzeba ich malować bez makijażu też super wyglądasz.Ale efekt jest SUPER! :*
OdpowiedzUsuńOj nie zgadzam się ;) Bez makijażu nie wychodzę z domu, chociaż tusz na rzęsach musi być ;)
UsuńAle Ty zawsze wyglądasz świetnie! :)
UsuńZgadzam się z Mariolą, użyłaś minimalną ilość kolorowych kosmetyków, a efekt fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńminimalnie i szybko ;)
UsuńOko a'la maroko:):)
OdpowiedzUsuńHean faktycznie robi fajne tusze do rzęs!
świetna recenzja, jestem pod wrażeniem :-)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mi się podoba ten Twój blog!
OdpowiedzUsuńMiło mi ;)
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń