Miodelka - to co moje łasuchy lubią najbardziej...

Jednym z produktów, które otrzymałyśmy podczas spotkania PodKrakowskich Blogerek był niewielki słoiczek tzw. MIODELKI od CD Miody. Nazwa bardzo ciekawa i od razu stwierdziłam, że należy jak najszybciej wypróbować Miodelkę  ;)

 SKŁAD: Pasta orzechowa ( cukier, olej roslinny, orzech laskowy, odtłuszczone mleko w proszku, kakao w proszku 6%, lecytyna jako emulgator, aromat), czekolada 15% (cukier, tłuszcz kakaowy, lecytyna jako emulgator, wanilia), olej roślinny, tłuszcz cukierniczy orzech laskowy 8%, miód 5%, lecytyna sojowa (emulgator).

Dziś mija 4 dzień odkąd otrzymałam ten produkt i słoiczek prawie jest pusty! Ja,Emilka oraz mój mąż zajadamy się tym przysmakiem. Córcia zjada na raz dwie kanapki z tym czekoladowym kremem i mówi: "to jest pyśne". Oczywiście Emilka najchętniej wyjadałaby te dobrocie łyżeczkami prosto ze słoiczka ale nie pozwalam jej na to, gdyż istnieje ryzyko, że jego zawartość zniknęłaby w jeden dzień ;) Miodelka jest na prawdę smaczna -  smakuje Nam i to bardzo.

Ma aksamitną konsystencję, rozpuszcza się delikatnie w ustach i nie jest tak bardzo słodka oraz nie klei się do zębów tak jak konkurencyjna - Nutella. Uważam, że dodatek miodu to idealny składnik i sprawia on, że konsystencja jest bardzo delikatna. W smaku wyczuwam najbardziej czekoladę mleczną a potem lekki posmak orzechów i miodu.
Dlatego od pierwszego dnia testowania stwierdziłam z mężem, że będziemy szukać Miodelki na półkach sklepowych, a można go znaleźć w: Almie, Real, Makro, Carrefour, Euro, Leviatan, ML Delikatesy i kosztuje około 8zł za słoiczek o pojemności 220g.

Dobrze, że trafiłam na Miodelkę i że mam absolutną przyjemność testowania jego smaku. Już trafił on do naszej kuchennej szafki i na pewno niebawem znajdzie się na liście najbliższych zakupów ;)