Emulinka jest nowością w ofercie Skarbu Matki i jest to pierwszy produkt tej firmy, który testujemy z córcią. W poście tym dowiecie się, czy warto sięgnąć po ten kosmetyk.
Produkt: Emulinka - emulsja natłuszczająca do kąpieli
w opakowaniu znajduje się miarka
Producent: Skarb Matki
Pojemność: 250ml
Cena: 19,90zł
Od producenta:
Wskazania: Do kąpieli dla noworodków, niemowląt i dzieci. Działanie: Delikatnie myje, skutecznie nawilża, natłuszcza i łagodzi podrażnienia. Wspomaga leczenie problemów skórnych związanych z jej suchością i świądem np. atopowego zapalenia skóry (AZS), wyprysku skórnego czy też łuszczycy. Nie zawiera konserwantów.
Stosowanie: Do wanienki napełnionej wodą nalezy wlać ok. 5-10ml (w opakowaniu jest dołączona miarka) i równomiernie rozprowadzić. Kąpiel powinna trwać nie dłużej niż 10 minut a temperatura wody nie powinna przekraczać 36 stopni, gdyż w wyższej temperaturze słabną właściwości natłuszczające preparatu. W sytuacji braku możliwości kąpieli, Emulinkę można stosować bezpośrednio na zwilżoną skórę. Wtedy preparat nie wymaga spłukiwania wodą.
Skład: parafina 65 %.
Emulinka ma postać bezbarwnej cieczy oleistej. Przelana do wody sprawia, że woda nabiera lekko mlecznego koloru. Dzięki załączonej miarce można z łatwością dozować ten kosmetyk.Opakowanie wygodne w użyciu, poręczne, wieczko otwiera się dość łatwo.
Gdy urodziłam córkę (a było to prawie 3 lata temu), stosowałam wówczas podobne emulsje do kąpieli. Skóra noworodka jest bardzo delikatna i dlatego stwierdziłam, że tego typu emulsję optymalnie nawilżą skórę malucha. Długo używałam dla córci podobne kosmetyki. Teraz Emilka ma prawie 3 latka i urozmaicam jej kąpiel na przemiennie wlewając do wanienki raz emulsję, raz płyn z bąbelkami. Córcia nie ma większych problemów ze skórą, ale jako maluszek miała skazę białkową i choć teraz już z tego wyrosła i może spożywać nabiał to pochłaniany w nadmiernej ilości szkodzi jej powodując po pewnym czasie drobne, szorstkie plamki na zgięciu kolan i łokci. Alergolog stwierdziła, że to tzw. alergia kumulacyjna... czyli nadmiar zjadanego nabiału wywołuje reakcję alergiczną. W przypadku wysypki zaleciła między innymi, aby stosować tego typu emulsje do kąpieli. Gdy tylko córci wyskoczą plamki stosuję trochę większą ilość płynu co powoduję większe nawilżenie skóry i ukojenie swędzącej skóry. Ponad to Emulinkę lubię używać do kąpieli wtedy gdy są upały, gdyż nie muszę już smarować córci balasami które zazwyczaj spływają z ciała w takie wysokie temperatury. Przyznam, że kosmetyk ten spełnia moje oczekiwania. Mam porównanie wśród konkurencji, gdyż przewinęło się przez moje ręce, wiele butelek z emulsjami różnych firm. Za tym aby wybrać właśnie ten produkt przemawia do mnie przystępna cena, prawie o połowę niższa od tego który ja najbardziej preferowałam. Jestem pewna, że gdy powiększy się nasza rodzina, będę stosować właśnie Emulinkę, gdyż satysfakcjonują mnie jej efekty nawilżania więc po co przepłacać?
Jedyny minus dla czepialskich to za estetykę produktu - pod wpływem używania oleistego kosmetyku, etykieta na opakowaniu zaczęła się odklejać. Jednak nie jest to coś co wpływa na działanie produktu, więc to tylko taki maleńki minusik ;)
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o firmie Skarb Matki, poznać ich ofertę to zapraszam na stronę internetową Tutaj oraz polubcie profil na FB.
Muszę spróbować, mój ma azs więc muszę nawilżać tym bardziej, że cena zdecydowanie niższa...
OdpowiedzUsuńPolecam, cena przystępna a emulsja jakościowo bardzo dobra.
Usuńu mnie niestety emulinka się nie sprawdza :(
OdpowiedzUsuńjakoś specjalnienie zauważyłam by skóra dziewczyn była nawilżona, u antośki jak się pokazały plamy azs nie pomógł niestety
To co Ty używasz na AZS jeśli taka emulsja Ci nie pomogła?
Usuńmiałam z flosleku aj cudowne emulsje lae w aptekach w mojej okolicy ni hu hu nie było i polecono nam cuuuuuudo nad cuda :)mediderm rewelacyjna emulsja do kąpieli, plamy schodzą szybko bo już po góra 3 myciach a jak początek to po 2 nie ma śladu
UsuńA to musisz stosować mocniejsze środki. Moja córcia nie ma AZS, więc przy naszych drobnych schorzeniach skórnych Emulinka pomaga.
Usuńfajnie że wreszcie dali miarkę do tego typu produktu
OdpowiedzUsuńMiarka to bardzo fajny gadżet do takich produktów :)
OdpowiedzUsuńUjęła mnie nazwa kosmetyku i podobnie jak moja przedmówczyni stwierdzam, iz miarka jest całkiem przydatnym dodatkiem
OdpowiedzUsuńA dla dorosłych się nada?:):)
OdpowiedzUsuńDobrze, że coraz więcej emolientów na rynku
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń