Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 6 sierpnia 2013

Bidon sportowy - NUK

Dziś napiszę o bidonie sportowym, który otrzymałam na spotkaniu Pod Krakowskich Blogerek od firmy NUK. Produkt ten testujemy z córcią od ponad miesiąca. Towarzyszy Nam wszędzie na spacerze, na basenie, na wakacjach, w drodze do żłobka...Nasz ulubiony bidon z rurką odszedł w zapomnienie a jego miejsce zajął właśnie nowy bidon ze sportowym ustnikiem. Od razu powiem, że główną przyczyną polubienia nowego kubka okazała się szata graficzna - uroczy kotek ;) Emilce od razu przypadł do gustu ;)


Produkt: Bidon ze sportowym ustnikiem i klipsem "Junior Cup"
Producent: NUK
Pojemność: 300ml
Wiek dziecka: od 36 miesięcy
Cena bidonu: około 24zł
Można dokupić sam ustnik, cena: około 13zł


Od producenta:
- miękki i szczelny sportowy ustnik
- niezwykle lekki i wytrzymały
- produkt wykonany z polipropylenu, nie zawiera bisfenolu A
- idealny dla aktywnych maluchów
- z klipsem, który zapobiega zgubieniu kubka oraz z dołączoną osłonką
- ergonomiczny kształt dostosowany do rączek dziecka umożliwia pewne trzymanie
- zapasowe ustniki dostępne osobno

Moja opinia:
Wygląd: Nowy bidon Nuk tak jak wspomniałam na wstępie posta podbił serce Emilki głownie z racji na szatę graficzną butelki. Namalowany kotek i motylki ucieszą oko każdego malucha. Dostępne są różne modele, dla chłopca i dla dziewczynki jak również w wersji Disney.


Utrzymanie czystości: Malunek jest bardzo wytrzymały, ja mam "świra" na punkcie czystości butelek do picia i dokładnie je szoruje. Wiele bidonów nie wytrzymało, zmywało się logo, rysunek... Natomiast bidon Nuk pozostał w nienaruszonym stanie. Utrzymanie czystości ustnika również jest prosta, wystarczy odkręcić wieczko i umyć od spodu i z góry, każda szczelina jest dostępna i bez trudu można umyć zarówno wieczko jak i kubek czy osłonkę.


Funkcjonalność: Kubek jest zaprojektowany w sposób bardzo pomysłowy. Łatwo się go demontuje i montuje. Zawiera klips do którego można przyczepić np. smycz aby bidon nie wypadł z wózka. To co najbardziej mi się podoba to osłonka butelki, które nie jest trwale przytwierdzone, możne je z łatwością wypiąć lub wpiąć. Osłonka jest potrzebna gdy zabieramy bidon na spacer, pomaga nam w utrzymaniu czystości ustnika. W domu natomiast Emilce wygodnie pije się gdy osłonka jest odpięte. Ustnik bidonu jest zrobiony z miękkiego tworzywa i pewnie między innymi dlatego butelka ta zalecana jest dla dzieci powyżej 3lat. Moja córcia ma niecałe 3 latka ale jakoś nie korci ją aby pogryźć swój ulubiony kubek z kotkiem ;) Jeśli dziecko jednak zgryzie ustnik to jest opcja taka iż można zakupić osobno sam ustnik - uważam to za bardzo duży plus tego produktu! Dziecko w tym wieku spokojnie poradzi sobie z samodzielnym piciem z bidonu oraz nałożeniem osłonki. Butelka faktycznie jest lekka i poręczna. Z bidonu pije się bardzo łatwo, należy lekko przechylić butelkę do góry i pociągnąć z ustnika płyn.
Nie jest jednak niekapkiem, gdy butelka się przewróci płyn wylewa się z niego ale w bardzo niewielkiej ilości.

Podsumowując:
Osobiście jestem zadowolona z tego, iż córka polubiła ten bidon choćby ze względu na utrzymanie czystości. Poprzednio ulubionym kubkiem Emilki, był bidon z rurką (innej firmy) i niestety trzeba było się namęczyć aby umyć go dokładnie a zwłaszcza rurkę od środka. W tym przypadku produkt myje się szybko i łatwo. Ponad to dużym plusem jest to że ma sporo funkcji: zawiera klips który można zdemontować i butelka może być bez klipsa. Osłonka także jest ruchoma i można ją zdjąć. Dodatkowy sam ustnik można zakupić! Same plusy, dlatego polecam wszystkim mamą które mają maluchy powyżej 3 lat!
Bidon Nuk zabrałyśmy na Wakacje do Zakopanego i służył nam na wycieczkach górskich! Podczas przystanków dobrze było zjeść bułkę i popić herbatką z bidonu ;)



Firmie NUK bardzo dziękuję za możliwość testowania bidonu "Junior Cup", okazał się produktem trafionym. Zapraszam na zapoznanie się z ofertą internetową NUK.



8 komentarzy:

  1. Emilka rozkoszna :)
    Bidon także podbił serce mojego malucha.

    OdpowiedzUsuń
  2. mamy taki sam i kotek zrobił duże wrażenie na Majce ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że kotek każdą dziewczynkę zauroczy ;)

      Usuń
  3. Jest super! Też się w coś takiego zaopatrzyłam, kiedyś wam pokażę, jak dokładniej przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam gdzieś taki bidon i czeka na użycie albo oddanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na rozdanie na moim blogu:
    http://livik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak sobie kupie rower to może Emilka cioci pożyczy taki bidonik??:):):)

    OdpowiedzUsuń