Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 18 sierpnia 2013

SUNBRELLA na słoneczne dni

Dziś kolejny dzień słonecznej pogody, dzięki której spędzamy z Rodzinką dużo czasu na dworze. Tego lata nie mamy co narzekać na brak ładnej pogody. Słońce mocno praży czy to nad morzem czy w górach, warto więc zadbać o dostateczną ochronę skóry naszych pociech. Da się zauważyć, że tego roku, lato jest wyjątkowo słoneczne co bardzo raduje zwłaszcza moją córkę, której nie przeszkadzają nawet 30-sto stopniowe upały. Emilka jak większość dzieci uwielbia przebywać na dworze, na spacerku, placu zabaw, na basenie, czy wycieczkach rowerowych. Nie męczy się przy tym, jak my starsi którzy wszędzie szukamy cienia aby schować się przed bezlitosnymi promieniami słonecznymi. Dlatego powinniśmy szczególnie zadbać o to aby skórę naszych dzieci zabezpieczyć przed poparzeniem słonecznym. W tym roku nie kupowałam żadnych filtrów przeciwsłonecznych dla córki, gydyż na spotkaniu Pod Krakowskich Blogerek otrzymałam nowość od Dermedic jakim jest emulsja ochronna dla dzieci SPF 30 SUNBRELLA. W opakowaniu była dołączona piłka plażowa z logo Dermedic.


Produkt: Emulsja ochronna dla dzieci SPF 30 SUNBRELLA
Producent: Biogened S.A - Dermedic
Przeznaczenie: Dla dzieci i niemowląt
 - Skóra wrażliwa; 
- Do twarzy i ciała;
- Wodoodporna
Pojemność: 100g 
Cena: około 22zł



Od producenta:
Składniki aktywne:
Filtry mineralne, Olej lniany, Alantoina, D-Panthenol, Masło Shea, Olej z oliwek, Natural Extract AP, Gliceryna, Medilan, Witamina E, Woda termalna

Zalecana do:
- Ochrony przeciwsłonecznej ciała – skóra wrażliwa dzieci
- Tworzy na powierzchni skóry ekran chroniący przed przenikaniem promieniowania UV w głąb skóry
- Zawiera wyłącznie filtry mineralne – doskonała tolerancja przez wrażliwą skórę dzieci
- Łagodzi podrażnienia, działa kojąco, zmniejsza pieczenie, ułatwia gojenie i przyspiesza regenerację
- Intensywnie natłuszcza wysuszoną skórę
- Silnie nawilża, pozostawiając skórę gładką i elastyczną
- Można stosować u dzieci i niemowląt powyżej 6. miesiąca życia
- Wodoodporna, fotostabilna
- Hypoalergiczna

Moja opinia: 
Wygląd: Emulsja Sunbrella jest umieszczona w tubce o pojemności 100g - nam spokojnie wystarczy na całe wakacje, a stosujemy ją prawie codziennie a czasem nawet kilka razy dziennie. Opakowanie wygodne w użyciu. Krem ma kolor biały.
Konsystencja: kremowa, dość gęsta, nie wypływa sama z tubki.
Zapach: przyjemny, delikatny, kremowy.
Wchłanianie: nie powiem, że wchłania się szybko ale nie trzeba go też mocno wcierać, czego nie lubią dzieci. Krem jest dość gęsty ale według mnie wciera się bez problemu a wchłania się dobrze. Dzięki temu iż zawiera Masło Shea oraz Olej lniany dobrze nawilża skórę dziecka. Nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy na skórze.

Emulsja ochronna Sunbrella ma faktor 30 i stwierdziłam, że jest wystarczająco wysoki na wakacyjne szaleństwa naszego klimatu w Polsce. Emilka pomimo, że sporo czasu przebywa na dworze jest tylko delikatnie opalona. Będąc na wakacjach w Zakopanem w upalny dzień wybraliśmy się na basen Szymoszkowa, to co mnie zmartwiło to fakt, że nie było tam grama cienia, nie było też miejsca aby się schronić, na szczęście mieliśmy malutki ala namiot , który dawał odrobinę cienia i córka mogła znaleźć tam chwilę wytchnienia przed żarem słonecznym. Jednak Emilka preferowała pobyt w basenie, gdyż tam było o wiele więcej atrakcji ;) Naprawdę byłam w stresie, że córkę poparzy słońce, ale ciężko ją było wyciągnąć z wody. Podczas pobytu na basenie Emcię smarowałam dwa razy emulsją Sunbrella i z czystym sumieniem stwierdzam, że w 100% jest wodoodporna. Nie spłynęła jej w wodzie a po wyjściu w wody dało się zauważyć że krem jest widoczny na skórze. Córka nie tylko się nie poparzyła ale nawet nie opaliła co uważam za duży plus bo delikatną i wrażliwą skórę dziecka należy odpowiednio chronić.


Sanbrellę zabieraliśmy także na wycieczki górskie, gdzie i w wyższych partiach słońce grzeje intensywnie. Często robimy także wycieczki rowerowe - wszystkie te atrakcje sprawiają, że praktycznie kontakt ze słońcem jest cały czas.
Sunbrella została przetestowana w różnych warunkach i czystym sumieniem polecam ją wszystkim! 
Dodatkowo nasze opakowanie emulsji zawiera piłkę plażową, którą córka bawi się nie tylko w domu i na dworze ale i musieliśmy zabrać ja także na wakacje ;)



Jeśli wybieracie się na wakacje i zastanawiacie się jaki krem ochronny wybrać to ja polecam Wam Sanbrellę. Nas nie zawiodła a przy tym jest bardzo wydajna i wystarcza na całe lato! Sunbrella dla dzieci jest także dostępna z wyższym faktorem - SPF 50. Zapraszam na stronę internetową Dermedic i zapoznajcie się z asortymentem Tutaj. Dorośli także mogą Tu wybrać dla siebie odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną.


13 komentarzy:

  1. Nam zarówno kosmetyk jak i piłka przypadły do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A macie jakieś doświadczenia z tym kremem jak dziecko ma atopową skórę ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Emilka nie ma AZS tylko od czasu do czasu przesuszoną skórę z powdu alergii. Jedna z uczestniczek naszego spotkania blogerek ma córkę chorą właśnie na AZS i także otrzymała emulsję do testowania. Jak tylko Ona napisze recenzję o Sunbrelli to wstawię tutaj link z jej opinią ;)

      Usuń
    2. u nas nie było żadnych problemów u nas a młodsza córka ma azs

      Usuń
    3. Lato się kończy ale w następnym roku się skuszę, zapisuję stronę :)Dziękuję za informację :)

      Usuń
  3. ja właśnie używam z wyższym faktorem SPF 50 :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. I ładnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie tak łagodnie i kremowo - zapach się nie nudzi ;)

      Usuń
  5. Piłka jest super, cale wakacje była w obrocie u nas!

    OdpowiedzUsuń
  6. PIŁKA JEST SUEPER,ALE JESZCZE W NIĄ NIE GRAŁAM.CO DO FILTRÓW OCHRONNYCH TO JA AKURAT RZADKO ICH UŻYWAM,ALE DLA DZIECI BĘDZIE ON SUPER,DLA MNIE TROCHĘ ZBYT WYSOKI FILTR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, dla dorosłego to spokojnie wystarcza faktor SPF15 na takie typowe smażenie się ;) Skórę dziecka jednak lepiej chronić a taka ochrona Sunbrella SPF30 wystarcza na Polskie warunki klimatyczne ;)

      Usuń
  7. Nie wiem dlaczego, ale czytając tytuł posta myślałam, że będzie on dotyczył parasoli (chyba skojarzyło mi się z umbrellą).
    Uleńko, zdjęcie tubki na tle gór- fenomenalne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam przyjemność widzieć jak Emilka testuje krem :)Do tej pory nie wierzyłam że 30 wystarczy.Potwierdzam świetny słoneczny parasol!

    OdpowiedzUsuń