Łączna liczba wyświetleń

sobota, 5 października 2013

Orientana - balsam w kostce o zapachu Imbiru i trawy cytrynowej

Kilka razy pisałam już na blogu o firmie Grota Bryza, która zajmuje się dystrybucją kosmetyków. Ostatnio ich oferta poszerzyła się o kosmetyki naturalne, bez chemii i sztucznych barwników i zapachów mowa tu o firmie Orientana. Otrzymałam sporą paczkę od Grota bryza a w niej znajdował się produkt, który bardzo mnie zaciekawił. Jest nim balsam w kostce o równie ciekawym zapachu Imbiru i trawy cytrynowej firmy Orientana. Jesteście ciekawi jak działa magiczna babeczka?


Produkt: Balsam do ciała w kostce
Zapach: Imbir i Trawa Cytrynowa
Producent: Orientana
Dystrybutor: Grota Bryza
Waga: 60g
Cena: 27zł (cena promocyjna)


Od producenta:
DZIAŁANIE ANTYCELLULITOWE I UJĘDRNIAJĄCE 
100% naturalny balsam do ciała stworzony z masła kokum, masła kakaowego, wosku pszczelego, olejów i olejków roślinnych. Wszystkie składniki są naturalne, tłoczone na zimno, nierafinowane, nie poddawane obróbce mechanicznej. Zapach balsamu wspaniale wpływa na nasze samopoczucie. Poznaj świeży, dający energię aromat! Olejek imbirowy pomaga zwalczać cellulit. Poprawia ukrwienie skóry i jej metabolizm. Olejek z trawy cytrynowej działa detoksykująco i odświeżająco.
Stosowanie: Wygodna aplikacja! Kostka topi się pod wpływem temperatury ciała. Pocieraj kostką bezpośrednio po skórze lub rozgrzej kostkę w dłoniach i dłońmi wcieraj balsam w ciało. Skóra po masażu balsamem jest niesamowicie gładka i pachnąca.
Pełen skład INCI: Cera Alba (wosk pszczeli), Ricinus Communis Seed Oil (Olej z nasion rącznika pospolitego), Garcinia Indica Seed Butter (masło kokum), Theobroma Cacao Seed Butter (masło kakaowe), Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Punus Amygdalus Dulcis Oil (olej migdałowy), Olea Europaea Husk Oil (olej oliwkowy), Sesamum Indicum Seed Oil (olej sezamowy), Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy), Triticum Vulgar Germ Oil (olej z kiełków pszenicy), Tocopherol (wit. E), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z nasion winogron), Zingiber Officinale Root Oil (olejek imbirowy), Cymbopogon Schoenanthus Oil (olejek z trawy cytrynowej), Citrus Bergamia Leaf Oil (olejek bergamotowy), Citrus Medica Vulgaris Peel Oil (olejek z cytrona).

Moja opinia:
Opakowanie: Niewielkie tekturowe pudełeczko z opisem w j.polskim, proste i czytelne. Za to w środku znajduje się coś na kształt babeczki a jest to balsam w kostce. Dla mnie totalna nowość. Balsam jest owinięty w folii. Po rozpakowaniu przechowuję balsam w pudełku co nie jest ani wygodne ani estetyczne, gdyż balsam w dotyku jest tłusty.

Konsystencja: Babeczka ma konsystencje twardej kostki, trochę przypomina świece woskową. Pod wpływem temperatury ciała kostka topi się, dzięki czemu dość łatwo rozprowadza się po skórze.
Zapach: Jest bardzo intensywny i naturalny. Czuję 100% imbir oraz trawę cytrynową - aromat jest taki jakbym wąchała olejki eteryczne. Lubię takie zapachy i dlatego sama wybrałam właśnie taką kompozycję do testowania. Aromat utrzymuje się na skórze bardzo długo. Czuć go wszędzie tam gdzie przebywam ;) Jednak moc i specyficzność sprawiają, że nie zawsze mam ochotę aby ten balsam uzywać.
Sposób użycia: Na początku użycie balsamu było dość dziwne, ponieważ aplikacja zdecydowanie różni się od tradycyjnych balsamów. Są dwa sposoby: pierwszy to kostkę bezpośrednio pocieramy o skórę albo ogrzewamy dłońmi kostkę i dłońmi wcieramy w skórę ciała balsam. Wolę sposób pierwszy gdyż jest szybszy. Sama do końca nie wiem czy lubię sposób użycia tego balsamu...Na pewno trzeba się przyzwyczaić. Podczas aplikacji nie bardzo wiem gdzie już kostką potarłam ciało i czy na pewno wszędzie balsam wniknął. Przez wiele lat używałam tradycyjnych balsamów i w moim przypadku musi upłynąć trochę więcej czasu abym uznała, że sposób wcierania kostką jest wygodny.


Efekty: Przede wszystkim olbrzymi plus za ogrom naturalnych składników, to widać i czuć!
Po aplikacji na ciele pozostawia tłusty film, który dość długo się wchłania. Gdy już wniknie w głąb skóry, staje jest gładka, miękka, bardzo pachnąca i lśniąca. Dla mnie najważniejsze jest to, iż skóra jest długotrwale nawilżona i właśnie za to go lubię.
Czy zwalcza cellulit, nie mogę tego stwierdzić gdyż nie używam go codziennie bo nie zawsze mam ochotę na tak intensywny zapach. Na pewno ujędrnia skórę przez co cellulit jest mniej widoczny, jednak nie wierzę w całkowita jego utratę.

Podsumowanie:
Dla mnie balsam do ciała w kostce Orientana o zapachu Imbiru i Trawy Cytrynowej to kosmetyk bardzo interesujący, naturalny, nietypowy, aromatyczny i długotrwale nawilżający po prostu NOWOŚĆ. Ma kilka wad jak sposób przechowywania, czy nie do końca wygodny sposób użycia, ale jestem w stanie przymknąć na to oko, gdyż jego efekt końcowy jest widoczny. Balsam wyróżnia się z pośród innych balsamów i myślę, że warto go mieć. Na pewno polecam tym którzy cenią sobie naturalne składniki a ich skóra wymaga porządnego nawilżenia. Odradzam kobietom które mają wrażliwy węch i wolą bardziej neutralne zapachy.

Dziękuję firmie Grota Bryza za możliwość przetestowania balsamu od Orientana. Jestem mile zaskoczona a moja ciekawość do tego produktu została zaspokojona ;)
Dostępne są także inne zapachy balsamów w kostce - zapraszam do zapoznania się z całą ofertą firmy Grota Bryza.


13 komentarzy:

  1. słyszałam o nim wiele dobrego,ciekawe jakby mi się go używało,bo jest dość nietypowy!Uwiebiam zapach imbiru i trawy cytrynowej,ale te składniki zazwyczaj gościły w mojej herbatce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, skład balsamu jest bardzo naturalny! Co do sposobu użyciu - to zależy kto co lubi ;)

      Usuń
  2. Już mnie zachęciłaś do zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ulcia, należy poprosić kogoś o pomoc! To może być baaaardzo przyjemny wstęp...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chyba wolę tradycyjny balsam :) Nie próbowalam ale cena wydaje mi się za wysoka, może gdybym dostała i spróbowała to zmieniłabym zdanie a tak to sama raczej na zakup się nie zdecyduje. Opis zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od zawsze ciekawiły mnie te balsamy w kostce, będę musiała w końcu wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie widzę się pocierającej tą kostką:)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie wyglada
    jak ciasteczko
    fajny pomysł na prezent

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie ,że taki naturalny ale jakoś balsam w postaci kostki nie przekonuje mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. czy jest to produkt higieniczny bo mnie to bardzo zastanawia
    no bo ta kostka cały czas ma kontakt z rekami
    rozumiem mydło ale ono się spłuka a tu co

    OdpowiedzUsuń