Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 6 października 2013

Kubek sportowy - Mam baby

Dziś przypomniałam sobie, że już upłynął miesiąc a nawet więcej odkąd Emilka testuje Kubek sportowy od MAM baby. W ramach współpracy wybrałam właśnie ten Kubek oraz szczotkę do czyszczenia butelek ale o tym w osobnym poście. Jakie jest moje zdanie na temat testowanego kubka? Poczytajcie...


Produkt: MAM Sport Cup
Producent: MAM
Pojemność: 330ml
Cena: 39,82zł


Od producenta:
Wyjątkowy kubek, który jest łatwy w trzymaniu, a jego innowacyjna przykrywka zapewnia odpowiednią higienę podczas picia – zwłaszcza poza domem.
- Nie przecieka dzięki opatentowanemu systemowi zaworów
- Łatwy w trzymaniu dzięki uchwytowi antypoślizgowemu
- Unikalny, zakrzywiony kształt
- Przyjemne dla oka wzornictwo

Moja opinia:
Gdy otrzymałam przesyłkę i po jej rozpakowaniu moja córka zobaczyła kubek sportowy od razu spytała: "czy to kubek dla Emilki?" z radością na twarzy. Pozwoliła mi na popstrykanie kilku zdjęć w oryginalnym opakowaniu i od razu musiałam go porządnie wyszorować, wyparzyć i umieścić w nim coś do picia. Było mi miło, że córka tak zareagowała na nowy nabytek, co oznacza że różowa szata graficzna z postacią konika przypadła jej do gustu!
Wygląd: Jak już wcześniej wspomniałam kubek jest wykonany z plastiku, kolor różowy, z rysunkiem konika, zawiera pokrywkę zapinaną na klik. Dziecko nie bardzo radzi sobie z zamykaniem i otwieraniem kubka, muszę pomagać mojej córce w tej czynności. Butelka ma kształt lekko wygięty. Faktycznie jest prosty w utrzymaniu czystości. Można go szybko rozłożyć na czynniki pierwsze. Ustnik jest cały plastikowy, natomiast od wnętrza kubka znajduje się gumowa uszczelka, która ma powodować aby płyn nie wylewał się z butelki.



Funkcjonalność: Bidon sportowy jest spory bo ma pojemność 330ml, jest przeźroczysty więc widać ile płynu znajduje się w nim. Córka z łatwością trzyma w raczkach butelkę i pije z niej samodzielnie. Najbardziej odpowiada mi to, że szybko można zdemontować kubek na kilka części, porządnie wyczyścić i z powrotem poskładać. Zauważyłam jednak, że podczas picia przez ustnik czuć posmak gumowy, przypuszczam że to przez gumową uszczelkę, choć myłam wszystkie elementy kilkakrotnie! Posmak gumowy zniknął po kilku dniach.


Niestety zawiodłam się na kubku, dlatego że bardzo przecieka. Po zamknięciu butelki zatyczką, wystarczy przechylić w pozycji leżącej a z kubka kapie do nakrętki napój. Miałam nie miłą przygodę, gdyż przy wyjściu na spacer z córką włożyłam kubek do torebki i okazało się że nie domknęłam szczelnie kubka pokrywką, w konsekwencji zalało mi torebkę, dobrze że w kubku była tylko woda...


 Kolejny minus dla tego produktu to taki, że moja córka dość szybko powróciła do swojego poprzedniego, ulubionego bidonu. Zauważyłam, że nie odpowiada jej twardy, plastikowy ustnik. Przed podaniem napoju mojej córce, zawsze pytam w którym kubku chce pić, czasem wybiera ten kubek firmy MAM, a ostatnio poszedł całkiem w zapomnienie...
  
Podsumowanie:
Na początku kubek sportowy zrobił na mnie duże wrażenie, jednak bardzo się rozczarowała podczas jego używania oraz obserwacji czy dziecko lubi z niego pić.
Posiada zalety: jak wygląd, wygodny w utrzymaniu czystości i w demontażu.
Wady: W przypadku tego produktu widzę widzę jednak więcej wad... Za cenę prawię 40zł spodziewałam się czegoś lepszego. Córka unika tego kubka, woli swojego poprzednika. Ponadto kubek przecieka a zatyczka nie zamyka ani nie otwiera się łatwo, gdyż w tej czynności muszę pomagać Emilce. Ustnik plastikowy dla mojej córki jest nie wygodny.
W Naszym przypadku nie sprawdził się więc nie mogę go Wam polecić.

Muszę dodać, że córka ma swój ulubiony kubek o którym pisałam na blogu, spełnia wszelkie jej i moje kryteria, więc będzie ciężko przebić ocenę ulubionego bidonu ;) Lubimy nowości dlatego będziemy nadal szukać i testować różne kubki i bidony!

Ważna informacja! Jeśli upatrzycie sobie ciekawy produkt w sklepie MAM baby, koniecznie polubcie fanpage MAM baby, będąc ich fanem na facebook-u masz 20% zniżkę na zakupy.



 

8 komentarzy:

  1. Ojej szkoda że tak przecieka bo ładnie wygląda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, szkoda, przy każdej wywrotce np. na łóżku czy na podłodze, w okolicy niestety kałuże z napoju... :/

      Usuń
  2. no cóż... nie zawsze wszystko jest idealne...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak mnie ta silikonowa nakładka wnerwiała. Kiedyś się wściekłam, bo Nadka nie mogła soku zassać i schowałam element na dnie szafy. A teraz Młoda pije tylko z tradycyjnych kubków, albo takich, które mają słomkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. A to ci wynalazek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, szkoda... Ale może jeszcze jakiemuś maluszkowi posłuży!

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę tak nie kulturalnie zlać się do torebki...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. super że ustnik jest plastykowy, bo moja wszystkie zgryza, tylko szkoda że się leje z niego :-/ coś za coś ;-)

    OdpowiedzUsuń