Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 9 września 2013

Lavertu - elegancja i wygoda

Weekend minął za szybko, zwłaszcza że wraz z mężem i dzieckiem spędziliśmy trzy dni w Zakopanem. Pogoda bardzo nam się udała... Spacer Doliną Kościeliską i widok gór dodał mi energii na kilka tygodni! Jednak czas wracać do rzeczywistości, tak więc zabieram się za testowanie. Dziś będzie na temat Słonecznej Ziemi LAVERTU od IKOR - która była moją niezastąpioną towarzyszką w podróży!

Produkt: Słoneczna Ziemia, nr 03
Producent: Lavertu
Dystrybutor: Ikor
Cena: 120zł


Od producenta:
Słoneczna ziemia rozświetla skórę i nadaje jej zdrowy opalony kolor. Polecana jest zarówno paniom o jasnej, jak i ciemnej karnacji. Olej jojoba i masło karite nadają terakocie niezwykłą gładkość i ułatwiają wchłanianie innych składników. Unikalna receptura sprawia, że produkt doskonale wiąże się ze skórą i pozostaje nienaruszony przez wiele godzin.
Dodatek witaminy E, magnezu, krzemianów i skrobi kukurydzianej gwarantuje, że terakota nie tylko upiększa, ale również odżywia i regeneruje skórę. To nie koniec zalet Słonecznej ziemi. W zależności od ilości nałożonych warstw produktu możemy uzyskać pożądany odcień opalenizny, nie obciążając skóry ciężkim makijażem. Dodatkowo, wykorzystując grę światła i cienia możemy także modelować owal twarzy i eksponować nasze największe atuty.
Słoneczna ziemia gwarantuje lekki makijaż, bez ryzyka zatykania gruczołów łojowych i powstawania zaskórników. Produkt jest niezwykle wydajny, łatwo się rozprowadza, a przy tym pięknie pachnie. Regulowana intensywność koloru pozwala stosować terakotę, zarówno na co dzień, jak i do makijażu na wielkie wyjście.

Słoneczna Ziemia jest dostępna w trzech odcieniach:
-  "Słoneczna Ziemia" nr 01 - Produkt przeznaczony dla pań z ciemną karnacją lub dla tych, które chcą uzyskać wyrazistą opaleniznę
- "Słoneczna Ziemia" nr 02 - Odpowiedni dla każdego rodzaju cery
- "Słoneczna Ziemia" nr 03 - Produkt przeznaczony dla tych z nas, które mają jasną karnację

Moja opinia:
Wygląd: Opakowanie Słonecznej Ziemi jest bardzo imponujące i eleganckie. Granatowe pudełeczko ze złotymi zdobieniami i napisem sprawi że każda właścicielka Słonecznej Ziemi poczuje się wyjątkowo. W środku znajduje się puder prasowany brązujący, lusterko oraz pędzelek. Jeśli chodzi o kosmetyk i opakowanie nie mam zastrzeżeń, jednak pędzelek jest bardzo niewygodny w użyciu. Włosie wypada w sporych ilościach i jest dość kujące. Dlatego używam swój niezawodny pędzel. Ponad to podczas użycia pędzla całe opakowanie wewnątrz jest pobrudzone pyłem. Dla mnie nie jest to wielki problem, jednakże nie jest to estetyczne.


Zapach: Przyznaję, że po raz pierwszy jestem świadkiem tego, że puder może mieć tak ładny zapach. Czuję słodycz olejku jojoba, jest intensywny ale bardzo przyjemny. Słoneczną ziemię używam już drugi miesiąc a zapach nie znudził mi się jeszcze!
Efekty: Otrzymałam Słoneczną Ziemię Nr 03 czyli przeznaczony dla karnacji jasnej. Dzięki temu używam go jako zwykły puder prasowany, nanosząc równomiernie na całą twarz, gdyż wtapia się w moją skórę idealnie i nadaje koloryt porównywalny do mojej cery. Jednak mikroskopijne świecące drobinki sprawiają, że skóra wygląda zadbana, świeżo i promiennie. Cera jest ładna, gładka i a skóra miękka i pachnąca.  Puder na twarzy wygląda bardzo naturalnie.


Podczas wyjazdów wakacyjnych zabierałam Słoneczną Ziemie ze sobą i stosowałam tylko jego. Nie stosowałam już żadnych podkładów, pudrów sypkich, róży itp. Co zaoszczędziło mi miejsca w bagażu jak i czas, gdyż nie musiałam stosować tych wszystkich specyfików. Na twarz nakładałam krem na dzień, czekałam aż się wchłonie a następnie aplikowałam Słoneczną Ziemię. Mój wakacyjny makijaż był bardzo lekki, efekt naturalny i trwały. To jaki odcień chcemy uzyskać zależy ile warstw naniesiemy na skórę. Na zdjęciu po lewej jest nałożona jedna warstwa po prawej - trzy.


Kosmetyk jest bardzo wydajny, ja używam go od ponad dwóch miesięcy, praktycznie codziennie a ślad zużycia jest niewielki. Dlatego uważam, iż cena jest adekwatna do produktu i jego wydajności. Jakość Słonecznej Ziemi jest pierwszorzędna, dotychczas najlepszy bronzer jaki posiadałam! Lato powoli dobiega końca ale za sprawą tego kosmetyku, możemy przedłużyć naszą opaleniznę i cieszyć się nią jeszcze na długo ;)
Szczerze polecam ten produkt !!!

Dziękuję firmie Ikor za możliwość testowania Słonecznej Ziemi Lavertu! Jeśli chcecie zobaczyć asortyment firmy Ikor zapraszam TUTAJ.

 Moje recenzje kosmetyków od Ikor:
- Błyszczyk Pure Colors
- Pomadka Excellent 



10 komentarzy:

  1. ja jestem nim zachwycona,kocham ten puder,i idelanie się dopasowuje do skóry.

    OdpowiedzUsuń
  2. Radzi sobie świetnie, tylko w moim przypadku do gustu nie przypadło opakowanie. Lusterko ciągle się zasypuje...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze tego pudru, choć powiem szczerze, że mnie zaciekawiłaś. Bardzo ładnie i naturalnie wygląda na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  4. W prezencie ,chętnie,ale kupić to już dla mnie za dużo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, jako jednorazowy wydatek to nie mało, ale koszty rozkładają się bo Słoneczna Ziemia wystarcza na kilka miesięcy.

      Usuń
  5. Za tą cenę to chociaż porządny pędzelek by dołączyli no:)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny jest ten produkt i bardzo wydajny! uwielbiam go...

    OdpowiedzUsuń